Straż Leśna może pochwalić się niecodzienną interwencją na swoim koncie. Tym razem wydarzenie miało miejsce nie w lesie, a… na stacji paliw.

Jeden z naszych strażników, pełniąc obowiązku służbowe, przebywał na terenie jednej ze stacji paliw w miejscowości Skwierzyna. Samochód i jego kierowca również potrzebują przerwy na regenerację sił i uzupełnienie płynów. Tymczasem pod dystrybutorem z LPG pewien kierowca miał problemy ze swoim pojazdem, które skończyło się pożarem! Pojazd zapalił się dosłownie obok dystrybutorów z paliwami. Wspomniany strażnik leśny, będący jednocześnie czynnym członkiem OSP w Skwierzynie, a zarazem prezesem jednostki, od razu przystąpił do działania.

Odepchnął on z pomocą pracowników stacji płonący samochód na bezpieczną odległość. Wezwał pomoc i przystąpił do akcji gaśniczej. Do przyjazdu strażaków zużył w celu stłamszenia ognia aż 7 gaśnic proszkowych, znajdujących się na terenie stacji paliw! Fakt, że nie doszło to tragedii, zakrawa o cud.

Gaszenie samochodu osobowego trwało ponad 30 min. Kolejny raz strażnicy leśni z Nadleśnictwa Skwierzyna mają szczęście znaleźć się w odpowiednim momencie w odpowiednim miejscu. Wystarczy wspomnieć sytuację z odratowaniem niedoszłego samobójcy na moście w Skwierzynie, czy odwiezienie bezpiecznie do domu zagubionej podczas grzybobrania starszej kobiety.

Zachęcamy do obejrzenia zdjęć i nagrania video całego zdarzenia

Tekst: M. Hałuszczak