Las z definicji składa się z drzew, krzewów, innych roślin oraz bogatego świata zwierząt, które tworzą wzajemnie powiązany ekosystem. Leśnicy, dla lepszego zarządzania powierzonym mieniem, dorzucili w krajobraz leśny drogi, rowy i urządzenia łowieckie. Wykonali też ukłon w stosunku do reszty społeczeństwa, udostępniając las przez wyznaczenie ścieżek turystycznych czy edukacyjnych i miejsc postoju pojazdów. Społeczeństwo z kolei dorzuca od siebie często worek pełen śmieci i wyrwane elementy ławki lub tablicy informacyjnej.

Wspominałem już o Straży Leśnej, szlachetnej formacji, sławiącej dobre imię Lasów Państwowych. Mówiłem też, że bez przerwy obserwują i chronią tereny leśne, również z wykorzystaniem kamer. Przedstawię kolejny przykład ich niezłomnej pracy.

Pewnego dnia na miejsce postoju pojazdów zajechał samochód. Ot normalna sytuacja. Jednak kierowca nie chciał zrobić sobie przerwy w podróży; nie zainteresowało go urokliwe miejsce, w którym się znalazł; nie zmusiły go do postoju nawet potrzeby fizjologiczne. Odczuł jednak niepohamowaną potrzebę podzielenia się z lasem workiem ze śmieciami. Zaspokoiwszy swoje potrzeby wyższego rzędu, udał się spełniony w dalszą podróż. Nie spodziewał się jednak, że wszystko to rejestruje kamera Straży Leśnej…

Efekt wychowawczy sprawcy – natychmiastowy. Nie dość, że nauczył się wyrzucania śmieci do przeznaczonych do tego celu pojemników, to dodatkowo został gorącym zwolennikiem segregacji odpadów.

Dla osoby, która w ten sposób modernizuje wyposażenie leśnych miejsc postojowych, jak na przykładzie tego kosza na śmieci, Strażnicy również zaplanowali indywidualne spotkanie, po którym człowiek wyjdzie odmieniony i świadomy tego, jak bezcelowe były jego wcześniejsze występki.

Tekst: Maciej Hałuszczak