Lista aktualności Lista aktualności

JELEŃ LEŚNYM AKTYWISTĄ

O TEJ PORZE ROKU LAS JEST PEŁEN LUDZI. NIE SĄ TO JEDNAK GRZYBIARZE, A OSOBY SZUKAJĄCE POROŻA – CENNEGO TROFEUM I CENIONEGO SUROWCA W ZDOBNICTWIE I MEBLARSTWIE. TAKIEGO ZNALEZISKA JEDNAK NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ.

Samce jeleniowatych, czyli m. in. jeleń szlachetny (Cervus elaphus L.), łoś (Alces alces L.), sarna europejska (Capreolus capreolus L.) czy daniel (Dama dama L.) w okresie przedwiośnia zrzucają poroże. Jest to proces naturalny, powtarzający się corocznie, po którym dochodzi do regeneracji i odrastania nowego, zwykle okazalszego, poroża. Samo poroże z kolei to wyrostki kości czołowej, zbudowane z tkanki kostnej, a pozbawione substancji rogowej. Dlatego krowa ma rogi, a jeleń poroże.

W tym czasie myśliwi i inni pasjonaci lasu, wyruszają na poszukiwania zrzuconych poroży, które posłużą do wzbogacenia kolekcji trofeów lub zostaną sprzedane na cele meblarskie i ozdobne. To, co znalazł kilka dni temu Pan Mariusz Zmyślony, leśniczy leśnictwa Międzylesie, wprawiło go w osłupienie.

Znalezione przez leśniczego poroże nie wyróżniało się rozmiarami, wagą czy kształtem od tych, znajdowanych we wcześniejszych latach. Wyróżniały je przewody, które oplatały dolną część poroża oraz jego wypustki, zwane oczniakiem i nadoczniakiem. Pan Mariusz podejrzewał, że może ktoś nawinął przewody na poroże… jednak celowość tego działania stoi pod dużym znakiem zapytania. Prawda okazała się wręcz niesamowita.

Jelenia zaniepokoiły nieznajome osoby przebywający w lesie. Byli to pracownicy, którzy rozkładali całą sieć przewodów i montowali w ziemi tajemnicze urządzenia do wykonywania badań geologicznych. Jeleń postanowił nie interweniować, a przyglądać się niecodziennym wydarzeniom. Gdy tajemniczy ludzie odjechali, jeleń zaczął analizować pozostawione przedmioty. Wydedukował, że chodzi o poszukiwania ropy naftowej i gazu ziemnego, o którym to od dłuższego czasu aż huczy w lesie. Nie pozostało nic innego, jak działać! Jeleń nawijał na poroże napotkane przewody, wyrywał z ziemi urządzenia i niszczył pracę geofizyków. Był bowiem zdecydowanym przeciwnikiem wycinania lasu i robienia odwiertów w tym miejscu. Gdy zakończono poszukiwania paliw kopalnych w tym rejonie, a geofizycy nie byli już więcej widziani, jeleń mógł bez obaw pozbyć się poroża.

Sprawa tego znaleziska odbiła się głośnym echem wśród pracowników Nadleśnictwa. Jak widać, prawdziwym okazało się stwierdzenie, że natura broni się sama.